,,Gdy wolny byłem od innych zajęć, zagłębiłem się w lekturze dynastii Jin, Tang i oraz liryce współczesnej. Niektóre najcelniejsze wersy w pełni wyrażały uczucia ludzkie, przywoływały na myśl kształty, które jak prawdziwe krajobrazy pojawiały się przed oczami. Jeśli nie usiądziemy wygodnie, rozluźnieni, jeśli nie wpuścimy przez okno światła i nie oczyścimy stolika ji, jeśli nie zapalimy w około trociczek i nie oddalimy zamętu myśli, wtedy nie dojrzymy celnych wersów i trafnych pojęć, nie najdą nas finezyjne odczucia i piękne myśli. Najważniejsze idee, które rodzą się w malarstwie, czyż tak dalece różnią się ( od idei wyrażonych w poezji)? Gdy znamy dobrze naturę przedstawienia, gdy umysł i dłoń napędzają się wzajemnie, zaczynamy kreślić odpowiednie ruchy w dół i w bok, w prawo i lewo, dochodzimy do źródeł. Współcześni są niecierpliwi. Opracowują jakąś koncepcję i zaledwie muskają uczucia. Naprędce kończą swoją pracę, zadowoleni.”
Guo Xi (ok.1020-1090)
Estetyka Chińska, Wyd. Universitas, przekład Marcin Jacoby